Kujawsko-Pomorskie/ Akt oskarżenia ws. zabójstwa trzyletniej dziewczynki w Szabdzie k. Brodnicy
PAP informowała, że w czerwcu 2022 roku w jednym z domów w Szabdzie znaleziono martwe małe dziecko.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy asp. szt. Agnieszka Łukaszewska informował wówczas, że policja o sprawie została zawiadomiona w czwartek około godz. 18 przez właścicielkę domu jednorodzinnego, która go wynajmowała. Właścicielkę zaalarmowali robotnicy, którzy przyjechali remontować dom. W jedynym z pokojów znajdowały się zwłoki dziewczynki w wieku około trzech lat. Na miejscu nie zastano nikogo. Policjantka dodała, że mieszkanie prawdopodobnie wynajmowali rodzice dziecka.
Prokuratura Okręgowa w Toruniu zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała do Sądu Okręgowego w Toruniu akt oskarżenia.
"Aktem oskarżenia objęto rodziców małoletniej. Matce zarzucono zabójstwo małoletniej córki z zamiarem ewentualnym. Ojcu, jak i matce, zarzucono popełnienie wspólnie i w porozumieniu przestępstw polegających na znęcaniu się psychicznym i fizycznym nad małoletnimi dziećmi, znęcania się nad zwierzętami oraz zbezczeszczenia zwłok" - powiedział w środę Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
W toku śledztwa matka nie przyznała się do zbrodni zabójstwa, znęcania się nad dziećmi i zbezczeszczenia zwłok. Przyznała się tylko do występku polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami. Ojciec nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Zwłoki dziecka zostały ujawnione podczas pobytu pracowników budowlanych, którym zlecono wykonanie remontu dachu. "Ten zleciła właścicielka domu, od której ci państwo wynajmowali lokal. Pracownicy zaniepokoili się zapachem wydobywającym się z domu i w obecności właścicielki weszli do tego domu, gdzie ujawniono zwłoki. Było to 10 do 14 dni po zabójstwie" - powiedział prokurator Kilkowski.
Matce grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ojcu grozi kara do 8 lat więzienia. Para wychowywała piątkę dzieci.
Szabda to wieś k. Brodnicy, na skraju województwa kujawsko-pomorskiego. Liczy kilkuset mieszkańców, ale teren dość duży, bo miejscowość jest mocno rozciągnięta. W rozmowach na miejscu reporter PAP dowiedział się w czerwcu 2022 roku, że takiej tragedii w tej miejscowości ludzie w ostatnich latach nie pamiętają. Wszyscy byli zszokowani tym, co się stało.(PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
twi/ jann/