Sprawa podwójnego zabójstwa w Gruszewni spadła z wokandy; kolejny termin w grudniu

"Dzisiaj zgłosił się nowy, trzeci obrońca, który wniósł o odroczenie rozprawy, ponieważ nie miał możliwości zapoznania się z aktami. Sąd ten wniosek uwzględnił i wyznaczył nowy termin na 6 grudnia" - powiedział PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz.

Jak dodał sędzia, sąd już wcześniej, na posiedzeniu wstępnym, rozstrzygnął kwestię prowadzenia rozprawy – zdecydował, że będzie się ona toczyła jawnie.

Do zbrodni doszło w nocy z 7 na 8 sierpnia 2022 r. Zwłoki 70-letniej kobiety i jej 48-letniej córki, mieszkających razem w domu w Gruszewni, znaleźli następnego dnia członkowie rodziny ofiar. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci kobiet były poważne urazy głowy. Do śmierci pokrzywdzonych przyczyniły się też liczne rany kłute, które skutkowały utratą krwi.

"Z opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej wynika także, że zachowanie sprawcy można określić jako tzw. nadzabijanie (overkill). Pojęcie to oznacza zadanie przez zabójcę większej liczby śmiertelnych ciosów i z większą siłą, niż potrzeba do fizycznego uśmiercenia ofiary" - podała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która we wrześniu br. poinformowała o skierowaniu aktu oskarżenia.

Rafał O. po zbrodni wyjechał do Niemiec, gdzie od kilku lat pracował. Z przeprowadzonej w trakcie śledztwa z analizy monitoringu wynikało, że w nocy, kiedy doszło do zabójstwa ktoś jeździł na rowerze pomiędzy zabudowaniami należącymi do denatek i rodziny O., dlatego uzyskano biologiczny materiał porównawczy, należący do Rafała O. Okazało się, że jego DNA znajdowało się na szklance, która została zabezpieczona na miejscu zabójstwa.

Mężczyzna został zatrzymany 29 września 2022 r., gdy wrócił do kraju. Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do zarzucanych mu zbrodni zabójstwa i złożył wyjaśnienia, w których opisał przebieg zdarzeń w domu pokrzywdzonych. Został aresztowany. Podczas kolejnych przesłuchań nie przyznawał się i odmawiał złożenia wyjaśnień.

Według ustaleń śledztwa, 7 sierpnia 2022 r. O. odwiedził matkę i córkę w ich domu, gdzie pił z nimi alkohol. Pomiędzy O. a młodszą z kobiet doszło do kłótni, w trakcie której mężczyzna zaatakował pokrzywdzoną, bijąc ją i kopiąc po całym ciele. Po chwili sprawca pobił także do nieprzytomności 70-letnią matkę kobiety. Potem opuścił dom ofiar i wrócił tam po kilku godzinach. Wtedy zorientował się, że kobiety jeszcze żyją i zadał im liczne ciosy nożem. Wyrzucone w pobliżu narzędzie zbrodni znaleziono podczas eksperymentu procesowego – wskazał je sam podejrzany.

Rafał O. został oskarżony o zabójstwo obu kobiet ze szczególnym okrucieństwem. Biegli psychiatrzy uznali, że w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. W przeszłości nie był w karany. Teraz grozi mu nawet dożywocie.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

kon/ macs/ jann/